JM Rektor
Politechniki Wrocławskiej
mają zaszczyt zaprosić Pracowników Politechniki Wrocławskiej
do udziału w uroczystościach
odsłonięcia POMNIKA - OBELISKU
upamiętniającego wydarzenia z sierpnia 1980 roku.
Program obchodów w dniu 19 września 2001:
godz. 9.00 - Msza
św. w Kościele Najśw. Serca Jezusowego przy pl. Grunwaldzkim 3,
godz. 10.15 - złożenie
kwiatów pod tablicą śp. Tadeusza Huskowskiego )pl. Grunwaldzki 9, bud.
D-2),
godz. 11.00 - Prezydent
Ryszard Kaczorowski dokona odsłonięcia i poświcenia POMNIKA - OBELISKU
(ul. Norwida 6)
Przewidziano wystąpienia zaproszonych Gości i wpisy do Księgi Pamiątkowej
Zdjęcia, które widzą Państwo po lewej stronie, dokumentują fazy montażu nowego pomnika, jaki stanął na terenie Politechniki Wrocławskiej. Kolejne bryły skandynawskiego granitu o coraz gładszej powierzchni tworzą obelisk dedykowany "Wszystkim współtwórcom, obrońcom i bohaterom Solidarności - sierpień 2001". Prace były prowadzone pod okiem bezinteresownego projektanta pomnika - Eugeniusza Geta Stankiewicza, którego jasna, geometryczna koncepcja dzieła jest czytelna dla każdego, ale chyba szczególnie dla osób o wykształceniu technicznym. Rozsypane kostki kamienne scalają się stopniowo aż ujawnia się zmiana jakościowa, bo polerowana powierzchnia nabiera nowej, głębszej barwy.
Szukając początków tej inicjatywy należy odwołać się do pomysłu prof. Andrzeja Wiszniewskiego, który w 1988 roku chciał oddać cześć znanym i nieznanym bohaterom podziemnej "Solidarności". Byli przecież wśród nich ludzie o ustalonej w naszym środowisku renomie, jak doc. Tadeusz Huskowski oskarżony w procesie o udział w kierowaniu strajkiem 13 grudnia 1981 na Politechnice Wrocławskiej, a następnie zaangażowany w działalność podziemną aż do swej śmierci w 1984 r. Byli działacze wrocławskiego Zarządu Regionu, komisji zakładowych, oddziałowych, ale też szeregowi członkowie Związku, a nawet osoby niezrzeszone, dla których wspomaganie "Solidarności" było jedyną okazją do wsparcia dążenia społeczeństwa do niepodległości, lub choćby podmiotowości, czy zamanifestowania swojej postawy życiowej.
Mając na myśli wszystkich tych ludzi prof. Wiszniewski proponował, by którejś nocy każdy z członków podziemnej "Solidarności" przyniósł w ustalone miejsce kamień. Wszystkie one stworzyłyby kopiec, którego wielkość świadczyłaby o skali społecznego oporu wobec ówczesnej rzeczywistości.
Idea ta odrodziła się w 2000 roku - roku jubileuszu "Solidarności". W oparciu o opinie członków Komisji Zakładowej przy PWr podjęto decyzję o budowie pomnika. Postanowiono, że będzie się mieścił na terenie należącym do uczelni, w miejscu uczęszczanym przez pracowników i studentów. (Taka lokalizacja miała też ułatwić formalności związane nieuchronnie z budową pomnika, tu jednak okazało się, że łatwiej przemóc ZOMO niż dzisiejsze struktury biurokratyczne. Dopiero po półrocznych zabiegach w dniu 28 grudnia 2000 r. Rada Miejska wydała zgodę na budowę. Ale nie był to wcale koniec "papierkowych spraw".)
Powołano Honorowy Komitet Budowy Pomnika Solidarności, w skład którego weszli: Jerzy Buzek, Piotr Bednarz, Janusz Biernat, Andrzej Gelberg, Stanisław Huskowski, Ludomir Jankowski, Witold Jabłoński, Janusz Łaznowski Wojciech Maj, Kornel Morawiecki, Andrzej Mulak, Marek Muszyński, Wojciech Myślecki, Sławomir Najnigier, Andrzej Olszewski, Kazimierz Ujazdowski, Jan Waszkiewicz, Andrzej Wiszniewski, Tomasz Wójcik i Ryszard Wroczyński. Podjęli oni trud przebijania się przez formalne i finansowe ograniczenia, który być może nie doprowadziłby do szczęśliwego końca, gdyby nie inni, którzy z zapałem ich wspierali. Trzeba tu podkreślić przede wszystkim determinację i upór członkini Prezydium KZ NSZZ "Solidarność" pani Jadwigi Szymonik, bez której nie można sobie wyobrazić realizacji dzieła. To do niej zbiegali się pracownicy Politechniki, którzy oferowali swoją wiedzę inżynierską potrzebną przy kolejnych etapach wykonawczych. Ona czuwała nad terminami i pamiętała o koniecznych uzgodnieniach. Wiedziała, kogo i jak nakłonić do działania. Znalazła się też znaczna grupa sponsorów, którzy zechcieli ponieść koszt budowy pomnika. Są wśród nich pracownicy i studenci Politechniki oraz osoby spoza uczelni: grupy związkowców różnych zakładów pracy, właściciele firm, wielkie przedsiębiorstwa, banki, ministrowie, posłowie i senatorowie RP (nie tylko dolnośląscy). Swój wkład ma też Politechnika, która okazała wielką życzliwość wobec związkowej inicjatywy. Niejednokrotnie zamiast pieniędzy świadczono bezpłatnie znaczące prace na rzecz pomnika. Poczynając od autora projektu pomnika Eugeniusza Geta Stankiewicza, przez wykonawców robót ziemnych i budowlanych, w tym pracochłonnych i kosztownych prac służących uporządkowaniu otoczenia. Wszystkie te osoby i grupy osób zostaną wymienione w Księdze Pamiątkowej.
Można mieć nadzieję, że zrealizowana
inicjatywa jeszcze raz zaprezentuje Politechnikę jako ośrodek integracji
społecznych inicjatyw - jak kiedyś, gdy jako miejsce działania jednej z
najbardziej znaczących i aktywnych komisji zakładowych "Solidarności" przyciągała
uwagę wielu zakładów pracy.
(mk)